
To kompletna bzudra - zapewnia ksiądz Henryk Marszałek. Nie dostaliśmy żadnych pieniędzy. Pani Rabczewska nigdy u nas nie była. Dziennikarze tej gazety robią wszystko, żeby mieć sensacyjne tematy, ale nie trzymają się żadnych faktów. Doda nie dała nam nawet złotówki. Oczywiście bardzo byśmy się ucieszyli, gdyby to była prawda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz