SYTUACJA
Znacie się, myślałaś nawet, że coś między wami się zaczyna... A tu proszę, idziesz sobie ulicą z kumpelką, on nadchodzi z naprzeciwka, sam lub w towarzystwie, rozpromieniasz się na maksa, a on... Przechodzi obok z kamiennym wyrazem twarzy.
CO TO ZNACZY
Brak mu pewności siebie. Ciągle zastanawia się, co ktoś o nim pomyśli. Dlatego czasem udaje, że cię nie zna - wstydzi się. Boi się też, że wypadnie na miękkiego kolesia, który całkiem traci głowę dla panny. A tak, wygląda na twardziela (tak mu się przynajmniej wydaje).
CO ZROBIĆ?
Tu potrzebna jest terapia szokowa. Po prostu... Ty do niego zagadaj. Ale żadnych wyrzutów, tylko szeroki uśmiech i coś w stylu ,,Cześć, co słychać" albo ,,No hej, właśnie lecę do kina". Przekonaj się, że wasz bezpośredni kontakt przy świadkach nie naraża go na siarę i że jesteś spoko laską. Z czasem się nauczy, że ludzie gadają ze sobą na ulicy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz